Urodzinki!!!!;-)

Hejj!!!;-)

Dzisiaj wstałam rano nieco później niż planowałam.Miałam zakręcić włosy ale w ostateczności je wyprostowałam.W moim przypadku wyszło tak jak by w ogól nie były prostowane bo pod wpływem wyjścia na dwór się trochę po kręciły i zrobiła się przysłowiowa szopa!;-))(hahaha) Wyszykowałam się na kurs i w ostateczności poszłam na busa.Po drodze spotkałam znajomą która zabrała mnie do miasta i zostałam podwieziona prosto pod szkolę.Na kursie było w miarę ciekawie.Jedyny minus to,to że wszystko strasznie się dłużyło.Zaraz po wyjściu ze szkoły skontaktowałam się z Anią i poszłam do cukierni żeby kupić dla Simony serce z którego później zrobiłyśmy mini tort urodzinowy.W pizzerii było super.Uważam że to był nasz najlepszy wypad.Zrobiłyśmy mnóstwo zdjęć które wrzucę na bloga jak je dostanę od Ani i Simony.:-)

Po czym poszłyśmy do kina.Właściwie to Simona poszła a my wróciłyśmy się do Ani domu.Tam zrobiłyśmy 

sobie jeszcze parę zdjęć.Następnie Ania,jej siostra i jej mama odprowadziły mnie na busa.To był naprawdę udany dzień!!!;-))

                                  

serce dla Simony wyglądało nieco inaczej ale i tak zrobiło wrażenia...;-)
http://ansze04.blox.pl/2011/06/TORTY-1.html

takie sentymentalne zdjęcie!;-)

                                            

Naładowana pozytywną energią!!!;-)

Ten weekend zapowiada się dość ciekawie.;-) Z czego się bardzo cieszę. Jutro idę na kurs na który obecnie chodzę(kurs pilota wycieczek). A później na urodziny do mojej koleżanki. Mam tylko nadzieje że wszystko pójdzie zgodnie z planem.xd  Musimy jeszcze razem z Anią kupić prezent...;-) Dzisiejszy dzień minął w miarę ciekawie. Ostatnio wpadła mi w ucho fajna piosenka. Usłyszałam ją w radiu i długo ją szukałam w necie aż w końcu się udało i znalazłam. O to ona.;-)

                                              świetna szczególnie w refrenie...!;-)

Masakryczny tydzień!;-/

Ostatnio mniej pisze bo blogu bo ciągle mi coś wypada i nie ma nad zwyczajniej w świecie na to czasu.;-/
Ten tydzień w szkole to masakra u już dzisiejszy dzień przebił wszystko.:-( Szczerze mówiąc mam już dość tego tempa w w szkole.Po prostu już nie wyrabiam.-(Wszystkiego jest za dużo codziennie coś a w dodatku od grudnia idziemy na praktyki i półrocze kończy nam się już w listopadzie.Z jednej strony to duży plus...;-)
Ale z drugiej jak wytrzymać to wszystko.Na szczęście mamy weekend mam nadzieję że się przynajmniej wyspie.Bo w tygodniu można o tym tylko pomarzyć.Weekendy też mam zawalone.Oprócz tego że w piatki późno kończe lekcje i praktycznie jestem w domu o 18.Soboty chodzę na kurs-Pilota wycieczek..;-)A w niedziele jak to w niedziele różnię bywa.Po prostu przez to całe zamieszanie wszystko wymyka mi się spod kontroli.;-/

                                      to zdjęcie zrobiłam do szkoły na fotografie...;-)(takie inne)