piątek, 14 czerwca 2013

Hej!;)
Dzisiaj postanowiłam dodać top listę piosenek.
Piosenka nr 1 to:

                                       

                              Labrinth feat. Emeli Sandé - Beneath Your Beautiful

Piosenka nr 2:
                                                           Honey -Nie powiem jak...

Piosenka nr 3:

                                                  Patrycja Markowska - Dzien za dniem

Niespodzianka;)

Hej!;)

Ostatnie dni przebijają wszystko. Ciągle coś się dzieje. W szkole już nie wspomnę wystawienie ocen …i  to pochłania teraz najwięcej czasu. Dzisiaj  wstałam rano wyszykowałam się i poszłam na busa .W mieście  byłam ok.9;) Stwierdziłam  ze nie będę  szła do nikogo do domu a pójdę do parku .W parku spotkałam kilka osób z mojej klasy. Posiedzieliśmy dobra godzinę i poszliśmy na lekcje. W  szkole było całkiem okej. Miałam pisać z chemii kartkówkę okazało się ze nie  muszę ,odpowiadałam z historii sztuki i tym sposobem mam 5 na koniec roku ;D Jednym słowem się nie nudziłam .Zaraz po lekcjach przyszedł po mnie mój chłopak. Razem z Simoną poszliśmy z nią na akupunkturę i odprowadziliśmy ją kawałek a raczej on nas. Z moim ukochanym byłam u jego mamy następnie poszliśmy  do niego do domu… tam spędziliśmy kilka godzin a na sam koniec poszliśmy  na spacer. Potem wróciłam do domu…. A tam co? Niespodzianka przyjechała moja ciocia z wujkiem ze Śląska.:)
                      
takie tam u Ani;*

niedziela, 2 czerwca 2013

W poszukiwaniu wczorajszego dnia...;D

hej!;)
Od wczoraj zbieram się do napisania posta na bloga ale ciągle coś mam do zrobienia i nawet nie miałam kiedy. A wiec wczorajszy dzień minął mi całkiem fajnie.Wstałam rano po 7.00 potem zjadłam siadanie i na biegu szykowałam się na kurs do szkoły. Tym razem to kolejna część zajęci z kuru pilota wycieczek zajęcia z przedsiębiorczości. Ogólnie było całkiem okej. Kurs prowadziła pani dyrektor z naszej szkoły.  Skończyliśmy wcześniej niż było to planowa a to ze względu na małą liczbę osób które nie przyszły na kurs. Zaraz po skończonych zajęciach poszłam do Simony uczyć ją chemii. Trochę pogadałyśmy,a zanim zebrałyśmy się do czegokolwiek chwilka minęła . Z chemią spędziliśmy dobre 3 godziny . Później spotkałam się z moim chłopakiem i poszliśmy  z Simona  po kawę.Następnie każdy poszedł w swoją stronę. My spacerem  idąc do domu mojego chłopaka wstąpiliśmy do kościoła a Simona poszła do domu. Razem spędzimy zaledwie 3 godzinki  ale czas minął nam tak szybko że nie zdążyłam się obejrzeć a zaraz musiałam wracać do domu.;)
                                   
z 18-nastki ;)